


20.03.2018Chwile strachu w szkolnym basenie
Strażacy interweniowali w "podstawówce" nr 51 w katowickim Giszowcu. Przed południem we wtorek, grupa uczniów skarżyła się tam na zawroty głowy i kiepskie samopoczucie. Wezwano odpowiednie słuzby w tym pluton chemiczny - podejrzenia padły na rozszczelnioną instalację uzdatniania wody i wyciek chloru. Kilkoro dzieci pojechało do szpitala na obserwację.
W sumie w działaniach na terenie szkoły brało udział 25 strażaków - 8 zastępów. Basen zamknięto, sprawdzono skład powietrza - mierniki nic nie wykazały. Potem wietrzenie i kolejna kontrola - znowu nie stwierdzono zagrożenia. W międzyczasie, w szkole pojawili się rodzice dzieci, a służby medyczne na wszelki wypadek zaleciły obserwację szpitalną. Uczniowie czuli się już nieźle, ale lepiej było to sprawdzić, więc 8 trafiło pod opiekę specjalistów. Strażacy zakończyli pracę, ale basen nie może być użytkowany. Trzeba dokonać szczegółowej kontroli instalacji uzdatniania wody i innych urządzeń.
Podsumowując - basen zamknięty, ale szkoła otwarta, zagrożenia brak ale procedurom musi stać się zadość.
Komentarze (0):